Tutoriale -> Ratowanie przepalonych zdjęć w GIMP-ie
Ratowanie przepalonych zdjęć w GIMP-ie.
Jest to tłumaczenie artykułu Erica R. Jeschke, który pojawił się na www.gimpguru.org.
Wszystkie zdjęcia w tym artykule należą do Niego, a o prawach autorskich możesz dowiedzieć sie tutaj.
Jeżeli chcesz się z Nim skontaktować, to wszelkie dane znajdziesz tutaj.
Wszelkie zaś uwagi związane z poniższym tłumaczeniem (błędy merytoryczne, wynikające z błędów autora czy też moich, literówki itp.) bardzo proszę kierować do mnie.
Większość tutoriali Eric R. Jeschke pisał, gdy standardem był GIMP w wersji 1.x. Gdy pojawiła się wersja 2.x, zmianie uległy niektóre nazwy w menu oraz skróty klawiszowe. Różnice między tymi wersjami (dla funkcji z poradników) autor zebrał tutaj. Ja korzystam obecnie z wersji 2.2.7.
Efekt przed i po:
W tym poradniku pokażę Wam jak odratować zdjęcie z przepalonymi światłami. Ten problem jest zbliżony do fotografii na negatywach, których efektywna rozpiętość tonalna wynosi około 5 działek (tu chyba nie do końca tak jest, na grupach dyskusyjnych często jest mowa 7-9EV, mniej więcej jak w RAW w lustrzankach, choć pojemność tonalna matryc w aparatach kompaktowych to rzeczywiście 5-6EV). Jeżeli nie będziesz ostrożny, łatwo możesz stracić wszystkie szczegóły w światłach bez możliwości ich odzyskania, gdyż jest tam czysta biel.
Wiele aparatów cyfrowych ma podobny problem, szczególnie te z niskiej półki. I właśnie w przypadku tych aparatów (innych zresztą też) warto stosować się do zasady: "Naświetlaj na światła". Okazało się, że jeżeli robiąc zdjęcia zachowuję się tak, jakbym naświetlał slajdy, to zasady są bardzo podobne.
Krok po kroku.
Podstawową techniką jest kopiowanie pasujących fragmentów zdjęcia w obszary wypalone przy pomocy narzędzia Klonowanie, a później zamaskowanie krawędzi sklonowanej powierzchni z użyciem innych narzędzi.
Oto oryginalne zdjęcie. Ujrzałem mojego kota na drzewie. Czując, że może z tego wyjść ciekawe zdjęcie, chwyciłem aparat i strzeliłem kilka ujęć, włączając to, zrobione przez prześwit w listowiu. Gdy ujrzałem zdjęcie na monitorze, zdałem sobie sprawę, że zdjęcie posiada jakby naturalną trójwymiarową ramkę. Aparat był ustawiony na automat. O ile kot ukryty w cieniu drzewa wyszedł bardzo dobrze, to niestety ukazało się kilka punktów, gdzie wyraźnie widać przepalenia. Najbardziej rzuca się w oczy to w przy liściach u góry kadru. Jest też kilka mniej widocznych, lecz również nieco irytujących przepaleń na prawo i w dół od pyszczka kota. Bombowa fotka, czy uda mi się coś z nią zrobić? |
|||||||||||||
Używając narzędzia Pobranie koloru możesz się przekonać, że w przepaleniach nie ma żadnych użytecznych informacji. Biel to oczywiście 255, 255, 255. Jeżeli byłyby tam jakieś szczegóły, to mógłbym najpierw spróbować technik maskowania kontrastów bądź też "cyfrowego" filtra połówkowego. |
|||||||||||||
Pierwszym krokiem będzie stworzenie maski kanału, aby zabezpieczyć te części zdjęcia, których nie chcemy naruszyć. Zduplikuj oryginalne zdjęcie (nie warstwę!), czyli wybierz Obraz/Duplikuj. Na duplikacie wybierz Warstwa/Kolory/Progowanie. W oknie dialogowym użyj suwaka (lub wpisz wartość ręcznie - tu 250), aby wybrać część histogramu najbardziej wysuniętą na prawo (czyli najjaśniejszą). Wynikiem tego jest wyświetlenie wszystkich pikseli z zakresu 250-255 na biało, a pozostałych na czarno. |
|
||||||||||||
Powróć do oryginalnego zdjęcia, przejdź do doku Warstw i kanałów (Ctrl+L). Kliknij na zakładce Kanały i dodaj nowy kanał klikając w przycisk Nowy kanał . |
|
||||||||||||
Przejdź do zdjęcia po progowaniu, wybierz Wszystko (Ctrl+A) i skopiuj (Ctrl+C). Wklej (Ctrl+V) zawartość w oryginalny obraz (powinna znaleźć się w nowym kanale). Kliknij na zakładce Warstw i zakotwicz oderwany obszar . Możesz już zamknąć zdjęcie poddane progowaniu. |
|
||||||||||||
Ponownie kliknij na zakładce Kanały, następnie kliknij PPM na nowo utworzony kanał i wybierz Kanał na zaznaczenie . Następnie zwiększ zaznaczenie (Zaznaczenie/Powiększ). W tym wypadku użyłem wartości 15 pixeli. Na końcu (bardzo ważne!), przejdź ponownie do zakładki Warstw i wybierz warstwę Tło, dzięki czemu zaznaczenie i dalsze operacje będą miały wpływ na zdjęcie, a nie na kanał. Oczywiście możesz zduplikować tę warstwę ze względów bezpieczeństwa. |
|
||||||||||||
Teraz rozpoczyna się prawdziwa praca. Ponieważ w przepalonych miejscach nie ma żadnych informacji, to musimy je zapełnić przy pomocy narzędzia Klonowanie . Opis tego narzędzia wybiega poza ramy tego poradnika, jednak co nieco możesz znaleźć np. na stronie www.gimp.signs.pl bądź na www.gimp-savvy.com. Ja do sklonowania wybrałem jasną część liścia tuż ponad ciemną otoczką na prawo od przepalonego obszaru. W ten sposób uzyskałem przejście jasno-ciemno-jasno. Na obrazkach widzisz opcje Klonowania, jakie wybrałem. Powiększ obraz i klonuj, aż cały obszar zapełni się realistyczną kopią utraconych szczegółów. Najprawdopodobniej przejście wokół krawędzi będzie zauważalne, ale poradzimy sobie z tym już za chwilę. Wybierz Zaznaczenie/Brak (Ctrl+Shift+A) i oceń swoje dokonania. |
|
||||||||||||
Na tym etapie trzeba wykonać najwięcej pracy. Jestem zmuszony maksymalnie skrócić ten krok, gdyż składa się on z wielokrotnie powtarzanych czynności wykonywanych narzędziami jak:
Rozsmarowywanie to Twój najlepszy przyjaciel po tak intensywnym klonowaniu, staraj się więc rozmazać wszystkie krawędzi wokół klonowanego obszaru. Klonowania możesz użyć ponownie, aby poprawić co nieco. Używam Aerografu i Rozmazywania, aby dokończyć dzieła i sprawić, że wszelkie przejścia będą niezauważalne. Wskazówki:
Gdy naprawdę myślisz, że skończyłeś, obejrzyj zdjęcie na pełnym ekranie. Pamiętaj, że na odbitkach 16x20 czy 20x30 mogą wyjść niedokładności obróbki, których na małych odbitkach byś nie dostrzegł. |
|
||||||||||||
Przepalenia na prawo i w dół od kociego pyszczka nie wyglądają strasznie, ale na odbitce 16x20 okazały się dość irytujące, więc nieco je podretuszowałem. |
|